Ucieczki
Czasem mam ochotę wyjść z własnego życia. Zatrzasnąć drzwi i na paluszkach, chyłkiem ciszkiem, uciec w bliżej nie określonym kierunku. Udawać, że mnie nie było, a jeśli nawet byłam, to już mnie nie ma. Wyprowadziłam się. To nie tak, że mam słabe życie. Zazwyczaj je lubię i to nawet bardzo. Są jednak sytuacje, które wykurzają… Czytaj dalej »