Wiosna, wydanie I

przez | 15 marca 2022

Jeszcze w ciepłej kurtce, ale już w wiosennych butach. Lżejszej czapce. W rękawiczkach. Z twarzą w słońcu. Wiatrem na skórze. Już nie taki zimny, choć jeszcze nie gorący. Z nadzieją w sercu, niewiarą w głowie. Zapatrzona. Rozmarzona. Stęskniona. Pochylona nad każdym kwiatkiem i listkiem. Odtajałam. Odrobinę ogrzałam dłonie. I duszę. Rozprostowałam radość tak bardzo pomiętą w ostatnich dniach. Pozwoliłam jej wybrzmieć. Leciała wysoko i nisko, całkiem swobodnie. Potem przysiadła na gałęzi zachwycona malutkim listkiem. Zastygłam zapatrzona. Zamilkłam. A potem jeszcze długo szłam przez świat. Wdychałam jasne powietrze i fragmenty słońca. Pachniały nowością.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *