Światła samochodów

przez | 8 lutego 2022

Co jakiś czas, światła przejeżdżających pod domem samochodów wpadają do naszej sypialni i odbijają na suficie to wszystko, co mijają, zanim do nas dotrą. Leżymy z synkiem w łóżku i choć prawie zasypiamy, przez chwilę przyglądamy się tej grze światła i cienia. Nad nami otwiera się kolejne okno, w którym kołyszą się i drgają cieniste gałęzie drzew. Światła w tle poruszają się, przenikają, nachodzą na siebie, dzięki czemu okno z sufitu wydaje się być ożywione i pełne obietnic tego, co można znaleźć za nim. Kiedy jednak postanawiamy sprawdzić, co tam naprawdę jest, samochód jedzie dalej, zabierając ze sobą światła i tajemnicze okno. Zasypiamy przytuleni, choć długo jeszcze patrzymy w ciemny sufit. Za oknem, tym codziennym i zwykłym, twardo umieszczonym w ścianie, kołyszą się na wietrze gałęzie. Śpiewają pieśń pełną tęsknoty. Ich głos leci wysoko, ponad dachami świata. Rozkołysany i rzewny unosi się wśród chmur i znika. Albo się odnajduje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *