Niektóre może

przez | 10 grudnia 2020

Niektóre wydarzenia wydają się prawdziwe, a okazują się snem. Niektórzy ludzie okazują się kimś innym niż są. Niektóre sny są snami, a jakby działy się na jawie. Niektóre marzenia okazują się ulotne. Zapominamy je zanim spróbujemy spełnić. Niektóre życzenia nie są szczere. Najczęściej nie wiadomo, co powiedzieć. Więc najlepszego. Albo sto. Niektóre zwierzęta są zmiennocieplne. Choć większość trzyma temperaturę na stałym stopniu. Niezależnie której skali. I nie chodzi tu o stopień zażyłości. A już na pewno nie taki na schodach czy w szkole. Niektóre lata są tak deszczowe, że przypominają jesień. Toną w deszczu i chłodzie, straszą ponurością i chmurą. Niektóre psy mają inaczej na imię niż Burek. Niektóre koty miauczą szeptem. A mogłyby półgłosem. Niektóre zimy są bez śniegu. To zawsze bardzo żal i do tego ciemniej. Niektóre dni nie mają wcale światła. Chyba, że to z żarówki. Niektóre sytuacje nie są łatwe. A sporo nawet trudnych. Niektóre góry są tak wysokie, że zaglądają w oczy nieba. Niektóre jeziora są tak gładkie, że mogłyby być lustrem. Niektóre ryby mają nogi albo niektóre jaszczurki przypominają ryby. A tak poza tym, to śnieg. Wydaje się, że spadł. Choć jakby go nie było. Niektóre płatki opadły mi na czapkę. Kiedy wróciłam do domu, znikły. Rozmyły się w powietrzu, roztopiły w cieple kaloryfera. Wychodzę z siebie i odnajduję drugie ja. Nadal lubi słońce i ciepło. Skaczemy więc w tunel czasu i znikamy w oddali. Tam gdzie światełko. Może kiedyś dotrzemy. A może wcale nie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *